Pidżama Porno. „Breżniew… ujrzałem śmierć na scenie”. Recenzja.

 Pidżama Porno – Potężny młot polskiego punka; solidny liryczny kopniak w niejeden polityczny tyłek. Zespół, który wzbogacił okres dojrzewania niejednego polskiego nastolatka, a ośmielę się napisać – wychował rzesze punkowców, hippisów i rockn’rollowców wszelakiej maści. Sama jestem jednym z tych dzieciaków, których pierwszy „poważny” koncert to występ Piżamy właśnie. Oficjalnie zespół zawiesił działalność w 2007 roku. W ciągu tych pięciu lat ich „półoficjalne” występy można zliczyć na palcach jednej ręki, a mimo to zdążyli wydać 3 koncertowe DVD. Ostatnie z nich, oficjalny bootleg – „Breżniew… ujrzałem śmierć na scenie” to zapis październikowego koncertu, który zespół zagrał w ramach Event Horizon Festival w łódzkiej Atlas Arenie. Zaczyna się w iście gwiazdorskim stylu rodem zza oceanu. Zespół...